skrzypek na dachu gdybym by - Tekściory.pl – sprawdź tekst, tłumaczenie twojej ulubionej piosenki, obejrzyj teledysk.
A gdyby to nie było tak h Jak nam się wszystkim tu wydaje h Czy dałbyś Panie jakiś znak e h Żeby pokazać co zostaje fis h W rejestrach Twych pierwszego dnia h Co po ostatniej czeka nocy h Gdy w scenariuszu żadnych zmian e h Nikt już wprowadzić nie jest w mocy fis h Gdy w scenariuszu żadnych zmian e h Nikt już wprowadzić nie jest w mocy fis h Gdyby się okazało że h Wszyscyśmy tutaj pobłądzili h Czy wskazałbyś prawdziwy cel e h Czy czekał do ostatniej chwili fis h Aż nas za gardło złapie strach h W nagłym przebłysku zrozumienia h Dokąd prowadzić może dar e h Swobodnej woli i sumienia fis h Dokąd prowadzić może dar e h Swobodnej woli i sumienia fis h Nad miastem zbiera się na burzę e h Kroku przyspieszam więc bezwiednie fis h Tak bardzo chciałbym być na górze e h Gdy się wypełnią przepowiednie! fis h Tak bardzo chciałbym być na górze e h Gdy się wypełnią przepowiednie! fis h Tak bardzo chciałbym być na górze e h Gdy się wypełnią przepowiednie! fis h
gdybym był bbogaty tekst - Tekściory.pl – sprawdź tekst, tłumaczenie twojej ulubionej piosenki, obejrzyj teledysk.
łeeee, mam wszystkie dość. ciepłe łóżeczko czeka pościelone ale jakoś nie mam ochoty do niego iść. muszę odpocząć od tego wszystkiego,kurwa. taaa, dzisiejszy dzionek bardzo przyjemny:)fotki,foteczki,fotunie:Pezet-Gdyby miało nie być jutra /z fartem.
Gdybam gdyby to nie było na niby Gdybam gdyby to nie było na niby Gdyby, gdyby to nie było na niby Gdyby świat cały Obrósł w niebieskie migdały Gdyby Magik byłread more Buka - Plan chords lyrics
Wbijam tam z grubej rury, upijam się, mówię bzduryI zaraz dostanę mandat, bo warczy ten kundel buryFunkcjonariusza widzę, co łypie ze suczej furyBo widział jak tańczęW kroplach deszczyku z tej rudej chmuryDrga mi grdyka, nie słyszę, bo gra muzykaTe dziewki ciągną te kreski (nie wspomną o Mazowieckim)Me serce znów za mną tęskni, bo znowu te lufy łykamI całe od kul dziurawe i jak Rambo kuśtykam(W tym mieście) nikt już nie tańczy(W tym mieście) tango to frykasPanowie owocowi chcą bananem mango dotykaćGardło nam usycha po narkotykachKażdy się z czartem i niefartem i ze szklanką borykaBiały proch Ci leci na czarne szpilkiPewnie wciągasz biel, jak kiedyś wciągałaś Big MilkiJestem tu, powiedzieli mi, że wyszłaś o pierwszejA twoje usta się błyszczały jak lipcowe czereśnieCiebie znowu nie byłoGdybyś nie istniała, miastu by wygodniej się żyłoJestem tu Byłem tam Zresztą w sumie, kto nie był?Jest tu cała WWA, z wyjątkiem CiebieJestem tu, byłem tam, poszłaś z koleżankamiNa tych nogach, które ja nazywam karabinamiNo to marsz, marszMarsz, marsz, marszSzukam cię po shot-barachZ dziewczynami wyglądacie jakbyście były na OscarachJa i koledzy oświadczymy wam się od zarazChoć stanowimy pewnie jakąś bandę ciot dla wasWiążesz włosy w cebulęI pewnie świat Cię denerwuje jak Alutka JędrulęPewnie Cię bolą oskrzela, a teraz dymem je czuleOpatuliłaś i zamawiasz sobie wódkę z RedbullemLatacie po mieście jak Bójka, Bajka, BrawurkaDźwigając swoje atrybuty: wóda, szampan, bibułkaDzika jak pustynne kresy, stepy, tajga i dżunglaA twoje rzęsy wobec mężczyzn są jak łańcuch dla kundlaSzukasz zapalniczki, ja bym dał Ci ogieńI nękał wzrokiem jak proboszcz, który gwałci bokiemNo, mon dieu, wciąż kochasz mnie, ja w to nie wątpięChociaż w zeszły piątekPrzecież poszłaś za tamtym Piotrkiem?Lubisz muskulaturęGestykulujesz, jakbyś znów zdawała ustna maturęGdy ciebie widzę momentalnie zamiast mózgu mam dziuręChce z tobą chadzać po knajpach, zamawiać kus-kus na spółęPotem w nocy się kochać i rano zamawiać pizzęBo jesteś fajna i dobra, tylko że w złym towarzystwieWolicie koksować w loftach My raczej browar przy WiśleMoże cię pojmam i koszmar Ci zrobię, żeby się przyśnić?Okej, za dalekoAle chyba się zatrułem znów nóżkami z galaretąJutro będzie masa ibupromów, potem kawa, mlekoAle póki mogę się na nogi dzisiaj stawiam setąGorzka ruda chmura znowu kropiZastanawiam się co robisz i gdzie teraz stawiasz krokiI dlaczego mi nie odpisujesz, kurwa, błagam odpisz!Nagle jesteś, rzucam setką gdzie popadnieBo nie zdążę jej dopićNo, iButla się tłucze o chodnikIdzie jakaś para do taksówki, chyba to GrosikA ty drąc się w niebo głosy do chłopaka podchodziszI krzyczysz coś, co sugeruje, że się znacie z przeszłościIle minęło sekund? No, maks trzyOn bierze tamtą drugą i ją rzuca do taksyTo jest jest ten cały Piotr? Kurwa mać, jestem tak złyRzuciłbym butem w Ciebie gdyby to nie były air maxyCiebie znowu nie byłoGdybyś nie istniała, miastu by wygodniej się żyłoJestem tu Byłem tam Zresztą w sumie, kto nie był?Jest tu cała WWA, z wyjątkiem CiebieJestem tu, byłem tam, poszłaś z koleżankamiNa tych nogach, które ja nazywam karabinamiNo to marsz, marszMarsz, marsz, marsz
taco hemigway gdyby - Tekściory.pl – sprawdź tekst, tłumaczenie twojej ulubionej piosenki, obejrzyj teledysk. Raz Gdybam. Gdyby to nie było na niby x2 Gdyby
Photoblog w budowie ;)Impuls. To przede wszystkim kierowalo mna do zalozenia tego wszystko co na nim pisalam bylo tajemnica, sekretem o ktorym nikt nie wystarczylo zeby jedna osoba mnie znalazla i dodala do znajomych zeby wszyscy poznali moje zycie..Potrafilam to przelknac, bo to w koncu znajomi, choc musialam sie juz powstrzymywac przed zwierzaniem kazdym razie ostatnio photobloga zalozyla osoba ktorej nienawidze ze wszystkich sil na ziemi, i kiedy widzepasztetowy ryj, tej szmaty, to noz mi sie w kieszeni otwiera.. Oficjalnie nic ja nie obchodze ale moje notki czyta po czymplotkuje na moj temat. Bo dziwnym trafem nagle wszyscy wszystko wiedza, co wiecej opisuja to moimi slowami.. Porazka..To chyba tyle jak na otwarcie ;)To są moje wolne myśliWiesz? Dla tych,którzy dziś tu przyszliChcesz? Jeśli nie to nic nie róbto Twoje życie, Twoja kartka papieru.. JPWlwN. 22 180 313 109 198 180 317 178 220